Któż z nas nie chciałby mieć swój własny ogród koło domu. Szczególnie w ciepłe dni na pewno miło jest tam położyć się i odpoczywać. Również niewątpliwie dobrym rozwiązaniem byłoby zaproszenie na grilla naszych znajomych. I dlatego też wiele osób, które decydują się na budowę swego własnego domu również decydują się na zagospodarowanie przestrzeni właśnie na ogród. Oczywiście należy liczyć się z tym, że nie są tanie koszty. I co ważne utrzymanie takiego ogrodu nie jest tanie. A co ważne jest to bardzo ciężka praca. Zwłaszcza w momencie, gdy decydujemy się na sadzenie bardzo egzotycznych dla nas roślin. Oczywiście nie zawsze musimy decydować się na bardzo duży ogród koło naszego domu. Również nie musimy sadzić tam roślin, które nie są nam znane. Bowiem wówczas może okazać się, że my sami nie będziemy umieli pielęgnować je i bardzo szybko zmarnieją one nam. Bardzo duża liczba osób decyduje się na ogród z sadzonkami warzyw i owoców. Na pewno dzięki temu latem będziemy mieli świeże i zdrowe warzywa w naszej kuchni. Oczywiście także i takie sadzonki wymagają od nas dużego zaangażowania. Dlatego też, gdy nie jesteśmy do końca przekonani, co do tego pomysłu raczej należy na niego się nie zgadzać. Gdyż wówczas ogród nie będzie dla nas przyjemnością, ale wręcz nie miłym i ciężkim obowiązkiem.

Od lat w Polsce nie istnieje polityka socjalna. Jeśli już obejmuje tych najbiedniejszych, którzy nie mają żadnych ambicji. Dostaną talony na obiady. Ubranka dla dzieci dostaną od organizacji społecznych. Zasiłek pójdzie na wódkę, a wychowaniem dzieci zajmują się świetlice środowiskowe. Oczywiście takie rodziny nie mają się co martwić o eksmisje. W ostateczności trafią do mieszkań socjalnych. Jednak, jeśli porządny obywatel wpadnie w dołek finansowy, nie ma co liczyć na pomoc od państwa. Jeśli przez kilka miesięcy nie zapłaci czynszu od razu trafi na bruk. Aż żal przyznawać, że Polska jest krajem absurdów. Tyle w naszym kraju jest zdolnej młodzieży, ale nie mogą znaleźć pracy. A bez pracy nie można opuścić rodzinnego domu. Gdy już się tę pracę ma to trzeba znaleźć mieszkanie. W pojedynkę nie ma co liczyć na samodzielne wynajęcia lokalu. Nie przy aktualnym poziomie wypłat. Ewentualnie można wynająć mieszkanie wspólnie ze znajomymi. W końcu robi większość studentów. Oczywiście to wiąże się z ograniczeniem prywatności, ale i tak to lepsze niż ciągle mieszkać z rodzicami. Polacy według statystyk to najpóźniej wyprowadzający się naród z rodzinnego domu. Średnia wieku to 28 lat. Na mieszkanie z urzędu nie ma co liczyć. Praktycznie tylko wybrańcy bogów mogą liczyć na podobną łaskę. Polska kraj absurdu.

Niedawno przeprowadzony raport Jones Lang LaSalle jasno potwierdza, iż warszawskie ulice handlowe skutecznie przyciągają nowych inwestorów. Spowodowane jest to między innymi zainteresowaniem międzynarodowych sieci, rewitalizacją centrum a także dzięki zmieniającym się nawykom żywieniowym konsumentów. To potęguje fakt, iż w Warszawie jest coraz więcej turystów dodatkowo napędzających tę tendencję. W porównaniu jednak do innych krajów, takich jak Hiszpania, Francja czy Niemcy, polskie ulice handlowe są jeszcze słabo rozwinięte. Jednak w tej kwestii istnieje za to duży potencjał oraz możliwości wielkiego rozwoju. W przeciągu ostatnich 10 lat rynek ten uległ znacznym przemianom. Co więcej, lokalne władze dostrzegają zapotrzebowanie oraz potencjał kryjący się w rewitalizacji rejonów miasta o charakterze centralnym. To właśnie odświeżenie reprezentacyjnych ulic sprawia, iż przyciągają one nie tylko turystów czy mieszkańców, ale również powodują większe zainteresowanie wśród różnorakich marek pragnących umieścić tam swoje sklepy. Dla takich marek ulice handlowe to doskonałe uzupełnienie ich filii w centrach handlowych, gdzie teraz najzwyczajniej brakuje już miejsca na nowe sklepy. To poprawia prestiż i znajomość danej marki wśród konsumentów. To wszystko sprawia, iż inwestowanie w budowanie nowych lokali na głównych ulicach Warszawy staje się niezwykle intratne.

Polska to wspaniały kraj. Zarabiamy lepiej niż w Niemczech. To z zachodnich krajów ludzie przyjeżdżają do nas do pracy. W końcu potrzebujemy w Polsce taniej, siły roboczej. Stany Zjednoczone chcą zaatakować Iran, bo rzekomo posiada broń masowego rażenia. Prezydent Ameryki pyta się polskie premiera czy pozwoli mu na interwencje, w końcu Polska jest najważniejszym członkiem NATO o największej sile militarnej. Od lat w Polsce nikt nie widział bezrobotnego ani bezdomnego. Właściwie to już nikt nie pamięta co właściwie to znaczy. W Polsce od lat nie buduje się mieszkań. Po co? Przyrost naturalny jest ujemny, ale każdy ma mieszkanie, bo zapewnia mu to państwo. W przeszłości polski rząd dokonał koniecznych reform. W przeciągu lat wybudowano same apartamentowce. Poziom życia jest wyższy niż w Emiratach Arabskich. Średni metraż polskich mieszkań to 500 metrów kwadratowych, dominują apartamenty dwupiętrowe. To dla kasy średniej. Najbogatsi mają całe wieżowce wykupione. Łazienki są wysadzane złotem i diamentami. Najmniejsze mieszkanie to 350 metrów. Niektórzy mieszkają w specjalnie wybudowanych pałacach. Nikt nie używa samochodów, gdyż wymyślono teleportacje. Jednak tylko w Polsce można z niej korzystać. Piękna rzeczywistość. Szkoda, że to tylko sen i nierealne marzenie, które nigdy się nie spełni.

W jednej ze swych wypowiedzi przedstawiciel Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej nazwał program Mieszkanie dla Młodych przejawem przemyślanej i kompleksowej polityki prorodzinnej polskiego rządu. Czy aby na pewno tak jest? Górny limit powierzchni nowego mieszkania, którego kupno w niewielkim procencie sfinansuje ministerstwo, to 75 m2, przy czym dofinansowanie będzie obejmować jedynie koszt 50 m2. Kwota wzrośnie o 5% wartości całego kredytu, o ile w rodzinie pojawi się jedno lub dwoje dzieci. Kolejne pieniądze rodzina dostanie, o ile pojawi się w niej trzecie dziecko, a z każdym kolejnym potomkiem rodzice będą mogli liczyć na pokrycie następnych 5% kosztów zakupu mieszkania. Tyle teoria, gdyż program jeszcze nie wszedł w życie. W dużym uproszczeniu – rodzina będzie się powiększać, koszty jej utrzymania będą rosnąć, przy czym płace rodziców już niekoniecznie, a państwo przewidziało na niewielkie kwoty, by pomóc osobom wychowującym coraz większa liczbę dzieci na przestrzeni średniej wielkości. Rodzice nie będą mogli starać się o kupno nowego lokum bądź domu, gdyż pieniądze z ministerstwa dostaną jedynie na zakup pierwszego mieszkania. Trudno oceniać intencje ustawodawcy, ale w jego działaniach niełatwo czasem dopatrzeć się chęci realnej pomocy młodym ludziom chcącym posiadać dzieci w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych.

Po zimie nadchodzi taka pora roku, która wielu z nas kojarzy się głównie z generalnymi porządkami – czy to w szafie, w życiu lub w każdej innej dziedzinie życia. Wiosenne porządki czekają również na zarządców nieruchomości, do których obowiązków należy dbanie o właściwy stan techniczny i wizualny zarówno budynków jak i terenów do nich przylegających. Z tego względu po okresie zimowym zacząć trzeba od sprawdzenia stanu zewnętrznego nieruchomości. Pracy może wymagać strona zewnętrzna czyli elewacja, stan dachu lub inne. Czasem warto odświeżyć całą elewację, by w przyszłości jeszcze lepiej zabezpieczyć ten element na następny sezon zimowy. Stan dachu jest także bardzo istotny, gdyż wszelkie nieszczelności mogą powodować gromadzenie się wilgoci w budynku a tym samym sprzyjać powstawaniu grzybów lub pleśni. Jak wynika z innych obowiązków zarządcy nieruchomości, musi on również zadbać o otoczenie zewnętrzne przynależące do budynku. Po zimie warto skontrolować stan chodników i dróg międzyosiedlowych oraz określić, czy wymagają one naprawy. Podczas wiosennej pory rośliny budzą się do życia. W takiej sytuacji trzeba pozbyć się pozostałości po zimie czy nawet jesieni, usunąć zalegające jeszcze do niedawna pod śniegiem obumarłe liście oraz inne śmieci. Po takim sprzątaniu można z powodzeniem posadzić nowe rośliny i zadbać, aby w niedługim czasie teren wokół budynku zachęcał widokiem.

Polska to piękny kraj. Szczególnie nasz kraj jest chwalony po organizacji euro 2012. Jednak nie dajmy się otumanić. Nasz kraj ma wiele problemów wewnętrznych. Przede wszystkim to problem edukacji wyższej. Wiele osób z wyższym wykształceniem nie może znaleźć pracy, a bezrobocie jest najwyższe od 2006 roku. Na domiar złego w naszym kraju brakuje mieszkań. Wielu absolwentów zmuszonych jest do powrotu do domu, aby zamieszkać u rodziców. Dlaczego? Bo zwyczajnie nie jest ich stać na samodzielne utrzymanie. Wynajęcie mieszkania to koszt równy pensji minimalnej krajowej. Gdy ktoś nie znalazł drugiej połówki zwyczajnie nie będzie w stanie wyżyć, gdyż cała pensja pójdzie na opłaty. A trzeba kupić jeszcze jedzenie, czasami wyjść do kina. Wiele młodych ludzi, którzy poznali swoje lepsze połówki chcą zamieszkać razem. O ile bariery finansowych nie ma w przypadku wyjęcia przez nich mieszkania od osoby prywatnej, po jakimś czasie w końcu każdy chce pójść na swoje. Nie każdy może sobie pozwolić na kupno lokalu. Aby kupić mieszkanie trzeba się liczyć z wydatkiem co najmniej dwustu tysięcy złotych. Kto dysponuje taką gotówką? Pozostaje kredyt, ale ludzie nie chcą przez 30 lat mieć na barkach wierzycieli, którzy co miesiąc będą upominać się o swoje pieniądze. W państwach zachodnich dużo łatwiej o mieszkania. U naszych zachodnich sąsiadów za puste mieszkanie należy zapłacić podatek.

Na pewno wielu z nas nie raz zastanawiało się czy opłaca się budować dom wielopiętrowy. Jak wiadomo raczej standardem jest dom 1 piętrowy. I wówczas jak podkreśla wiele osób można bardzo dobrze zagospodarować każdą przestrzeń. Można wiele pomieszczeń na górze urządzić według swego uznania i pomysłu. Ale nie raz można także spotkać się z tym, że ktoś decyduje się na duże wielopiętrowe domy. I wówczas bardzo często mogą mieć one nawet 2 lub i więcej pięter. I tu od razu nasuwa się pytanie czy jest to w ogóle funkcjonalne. I tak naprawdę wszystko zależy od tego, co takie osoby będą chciały urządzać w takim domu. Bowiem gdy mamy duża rodzinę na pewno taki dom będzie dla nas całym ułatwieniem. Również gdy ma u nas mieszkać nasza córka czy też i syn z swą rodziną bardzo dobrym rozwiązaniem jest podzielnie takie domu na dwa osobne. I wówczas każdy będzie zajmował połowę domu lub też można podzielić się na swe piętra. Rozwiązań jest wiele. Ale w momencie, gdy nie będziemy wiedzieli jak dokładnie zagospodarować takie pomieszczania raczej budowa ta wielkiego domu nie będzie dobrym pomysłem. Trzeba, bowiem liczyć się z tym, ze dom taki będzie trzeba ogrzać a jak wiadomo dziś jest to spory wydatek nawet przy domu z 1 piętrem. A co dopiero decydowanie się na większą liczbą pięter w naszym domu.

Polska to kraj wielkim możliwości. Każdy ma pracę, dobrze zarabia, stać go na wszystko, nie ma problemu z mieszkaniami. To było by zbyt piękne, aby było realne. Nasz kraj ma wiele problemów. Wykazują to pragnienia młodych ludzi. Chcą mieć stabilną pracę. Umowę o pracę,a nie umowę śmieciową. Na pewnym etapie życia usamodzielnienie od rodziców staje się priorytetem. Jednak to nie takie proste. Nie w naszym kraju. W innych krajach młodzi są w o wiele lepszej sytuacji. Szybciej znajdują pracę i szybciej dostają mieszkanie. Nawet po kilku dniach od zapisu. U nas dostanie mieszkania z urzędu trwa latami. Tylko nieliczni mogą na to liczyć. Co stanie się zresztą. Jakoś sobie poradzą, w końcu polski naród słynie z zaradności. Szkoda, że zawsze musimy kombinować, bo państwo nie pomoże. Jeśli chodzi o Polaków to nie mają zbyt wielu możliwości, jeśli chodzi o mieszkania. Wynajmują albo kupują. W przypadku wynajmu przepłacają, a wielu nie dożyje spłaty kredytu, bo umrze na zawał z powodu stresu i lęku przed utratą pracy. Na zachodzie jak tracisz jedną pracę idziesz do drugiej. Trwa to góra kilka tygodni. Bezrobotni w Polsce przez lata pozostają nieaktywni zawodowo. O wielkim szczęściu mogą mówić te osoby, które mogą liczyć na spadek od krewnych w postaci działki budowlanej, domku lub mieszkania.

Polska to kraj o bogatej tradycji, ciekawej historii. Jednak w ostatnich 300 latach ciągle było nam pod górkę. Na wskutek własnej głupoty Polska została rozebrana na części. Dopiero w 1918 roku udało się odzyskać niepodległość. Na krótko. Po zaraz wybuchła wojna. I kolejne rozbiory. Po drugiej wojnie staliśmy się państwem niesuwerennym. Przynajmniej widnieliśmy na mapie, choć każdy wie, że wszystkie decyzje podejmowane w naszym kraju były pod dyktando Związku Radzieckiego. Od 1989 roku Polska znowu stała się wolnym krajem. Jednak nasi przodkowie przewracają się w w grobach, bo nie o taką wolność walczyli. Dzisiaj jesteśmy niewolnikami jednej opcji politycznej. Nie widać szans na zmiany. W Polsce panuje ogromne bezrobocie. Równie wielkim problemem jest to, ze w naszym kraju brakuje mieszkań. W wielu, polskich miastach nie można dopisywać się na listy do mieszkań, gdyż jest za dużo chętnych. Ci, którzy dostali mieszkanie z urzędu mogą nazwać się największymi farciarzami na świecie. W końcu po latach dostali coś od państwa. W Niemczech jest zupełnie inaczej. Tam każdy może dostać mieszkanie. Czeka się zaledwie kilka dni. Właściwie to tam jest problem bogactwa. Można dowolnie wybierać w ofertach mieszkań. Jeśli nie pasuje nam jedno, w końcu znajdziemy to wymarzone. Co więcej u naszych sąsiadów czynsz nie pochłania całej pensji jak to jest w Polsce.